Jak to jest w zwyczaju turystycznym, nie można pominąć stolicy. My również pojechaliśmy zobaczyć, może nie najciekawsze, ale reprezentatywne i największe miasto na Teneryfie.
Miastem tym jest Santa Cruz de Tenerife. Położone jest w północnej części wyspy i stanowi nie tylko jej stolicę, ale i stolicą prowincji obejmującej wyspy: La Palma, La Gomera oraz El Hierro.
Santa Cruz jest drugim największym miastem na Wyspach Kanaryjskim. Pierwsze to Las Palmas na Gran Canarii.
Bezpośrednio przylega a wręcz zlewa się z Santa Cruz, La Laguna, El Rosario oraz Tegueste co sprawia że łączna ilość osób tam mieszkających stanowi połowę ludności mieszkającej na Teneryfie.
Jest tutaj największy i najważniejszy port, najważniejsze instytucje oraz siedziba władz prowincji.
Santa Cruz nie jest kolebką turystyczną, ale warto przejechać się tam. Zaparkować można w centrum miasta na parkingu podziemnym, tuż pod głównym deptakiem i parkiem miejskim. Przespacerować się można po deptaku, odpocząć koło fontanny. Z tąd blisko jest do starego centru miasta, gdzie warto odwiedzić targ Mercado de Afrika, kościół Iglesia de Nuestra Señora de la Concepción. Spacerując tam natknąć się tez można na wiele zielonych skwerów z fonntanami i placami zabaw da dzieci. To i miłe miejsca na odpoczynek w cieniu drzew.
Jadąc do stolicy od strony Las Americas warto również zatrzymać i obejrzeć piękne Auditorio de Tenerife - salę koncertową przypominającą Operę z Sydney. Zaparkować bez problemu można na parkingu tuż obok McDonalds. Tuż obok opery znajdują się miejskie baseny, które pięknie prezentują się na tle oceanu.
Polecam zabranie ze sobą zestawu plażowego jeszcze z jednego powodu. Całkiem niedaleko Santa Cruz jest przepiękna plaża w San Andreas. Playa de las Teresitas została sztucznie stworzona. Żółty piasek na niej przywieziony został z Sahary.
Ja niestety posiadam kilka zdjęć Santa Cruz, ponieważ reszta z nocnej wyprawy została stracona wraz z awarią dysku. Szkoda bo stolica jest pięknie oświetlona nocą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz